Czy kiedykolwiek marzyłeś o odkryciu dzikiej, nietkniętej ręką człowieka przyrody Afryki? Wyruszam w podróż do Konga, by zrealizować to marzenie i przeżyć niezapomniane chwile w rezerwacie przyrody Lesio Louna oraz nadmorskim mieście Pointe Noire. Dołącz do mnie w tej niesamowitej przygodzie, gdzie będziemy mieli okazję obserwować z bliska górujące nad drzewami goryle nizinne i doświadczyć piękna afrykańskiej dzikiej natury.
Kongo to niezwykle fascynujący kraj, który wciąż skrywa przed większością turystów wiele nieodkrytych skarbów. Wyruszając w podróż, mam nadzieję, że będę mógł podzielić się z Wami moimi wrażeniami z tej niezapomnianej przygody.
Początek przygody: safari 4×4 w rezerwacie goryli Lesio-Louna
Nasz dzień w Kongo rozpoczyna się od ekscytującej wyprawy safari 4×4 do malowniczego rezerwatu Lesio-Louna, położonego na północy kraju. Rezerwat ten jest domem dla niezwykłych goryli nizinnych, które przyciągają tu miłośników dzikiej przyrody z całego świata.
Odkrywanie świata goryli nizinnych
Podczas naszej wizyty mamy okazję odwiedzić tzw. „goryle przedszkole”, gdzie spotykamy młode osobniki uratowane przed kłusownikami. Obserwujemy te majestatyczne stworzenia w ich naturalnym środowisku, zafascynowani ich wyjątkowym zachowaniem i społeczną strukturą. Przewodnicy rezerwatu dzielą się z nami cennymi informacjami na temat ochrony tych niezwykłych zwierząt.
Jezioro Blue Lake – kąpiel w tropikalnej scenerii
Po południu nasze przygody prowadzą nas do malowniczego jeziora Blue Lake, gdzie mamy okazję odprężyć się w wodach otoczonych tropikalną scenerią. Kąpiel w tym idyllicznym miejscu to prawdziwy relaks dla zmysłów, a widok sąsiadującej dżungli zapiera dech w piersiach. Wieczorem wracamy do naszego zakwaterowania w ośrodku należącym do fundacji chroniącej goryle.
Lądowanie w Kongo-Brazzaville: podróż przez dziewicze krajobrazy
Gdy wylądowałem w Kongo-Brazzaville, poczułem się jak odkrywca prawdziwie dziewiczych krain. Ogromny, słabo zaludniony kraj rozciągający się przed nami to prawdziwa terra incognita, pełna nietkniętych przyrodniczych cudów. Rozpoczynając naszą podróż, z zachwytem obserwowałem różnorodne i malownicze krajobrazY.
Zadbane wioski i przyjaźni mieszkańcy
Mijając kolejne wsie, byłem pod wrażeniem ich schludnego wyglądu i serdecznej gościnności mieszkańców. Ludzie tu wydawali się niezwykle przyjaźni i otwarci na kontakt z obcokrajowcami. Z uśmiechem witali nas na drogach, machając radośnie dłońmi. Zatrzymywaliśmy się, aby porozmawiać i poznać codzienne życie w tych malowniczych, sielskich wioskach.
Nocleg w sercu dżungli wśród dźwięków natury
Naszą podróż przez Kongo-Brazzaville urozmaicały liczne noclegi w różnych miejscach – od prostych przytulnych pensjonatów po prawdziwe, naturalne doświadczenia noclegu w dżungli. Otoczeni przez dźwięki natury, zasypialiśmy pod rozgwieżdżonym niebem, wsłuchując się w koncert zwierząt zamieszkujących dziewicze krajobrazy. Był to niesamowity sposób na oderwanie się od codzienności i pełne zanurzenie się w tej egzotycznej rzeczywistości.
Kongo: Rezerwat Lesio Louna i przygoda w Pointe Noire
Odkrycie przepięknego Rezerwatu Lesio Louna to bez wątpienia kulminacja mojej podróży po Kongo. Położony około 150 kilometrów na północ od stolicy Kongo-Brazzaville, ten malowniczy obszar chroniący goryle nizinne otwiera się przed nami wąską, błotnistą drogą. Gdy docieramy na miejsce, wita nas grupa przyjaźnie nastawionych strażników.
Wyruszamy w rejs motorówką, by z bliska obserwować samca goryla mieszkającego na wyspie na jednym z okolicznych jezior. To niezapomniane przeżycie, móc obserwować te majestatyczne stworzenia w ich naturalnym środowisku. Następnie wracamy na ląd, by dalej eksplorować urzekające krajobrazy rezerwatu.
Po wizycie w Lesio Louna, udaję się do nadmorskiego miasta Pointe Noire, by doświadczyć przygody w tym tętniącym życiem ośrodku. Kongo nieustannie zaskakuje mnie swoim pięknem i różnorodnością – od dziewiczych lasów po malownicze wybrzeże Oceanu Atlantyckiego.
Podróż po Kongo to niezwykła przygoda, pełna wrażeń i niespodzianek. Rezerwat Lesio Louna i Pointe Noire to tylko niektóre z miejsc, które zapadły mi głęboko w pamięci. Odkrywanie tego niesamowitego kraju to dla mnie prawdziwe źródło radości i spełnienia.
Brazzaville: miasto nad rzeką Kongo
Mój pobyt w Brazzaville, stolicy Kongo-Brazzaville, okazał się fascynującym doświadczeniem. To miasto położone nad potężną rzeką Kongo, liczącą około 4400 kilometrów długości i będącą po Nilu najdłuższą rzeką w Afryce. Brazzaville, z populacją sięgającą około 650 000 mieszkańców, prezentuje nowoczesną zabudowę, stanowiąc wyraźny kontrast z sąsiednią Kinszasą na drugim brzegu rzeki, liczącą aż 16 milionów mieszkańców.
Potężne bystrza rzeki Kongo
Jednym z moich ulubionych miejsc w Brazzaville był nadrzeczny bulwar, gdzie mogłem podziwiać potężne bystrza rzeki Kongo. To prawdziwe widowisko obserwować, jak rwąca woda z impetem przelewa się przez skały, tworząc malowniczy spektakl. Spędzanie czasu nad brzegiem tej majestatycznej rzeki było dla mnie okazją do chwili wytchnienia i refleksji nad niezwykłą siłą natury.
Pobyt w Brazzaville to także możliwość spotkania z życzliwymi i otwartymi na rozmowę mieszkańcami tego miasta. Ich gościnność i chęć podzielenia się informacjami o regionie sprawiły, że czułem się tu jak u siebie.